Żyjemy w dobie, gdy z uporem maniaka szukane są metody pozwalające na zwiększenie efektów treningowych. Wieloletnie obserwacje pozwalają mi wysnuć hipotezę, że absolutna większość trenerów ma parcie na stworzenie czegoś „swojego”, „innowacyjnego” i lepszego niż aktualnie świat posiada. Im bardziej skomplikowanie brzmiące – tym lepiej.